W kosmosie bez sznurka
4 kwietnia 2008, 09:05Naukowcy z Cornell University twierdzą, że opracowali technologię, która pozwoli obiektom na unoszenie się w przestrzeni i pozostawanie blisko siebie bez konieczności wydatkowania energii.
Jak boks działa na mózg?
2 kwietnia 2008, 13:35Boks jest prawdopodobnie mniej niebezpieczny dla mózgu amatorów niż wcześniej sądzono. Nie można jednak ferować ostatecznych wyroków, ponieważ nie wiadomo, czy schorzenia, na które cierpią byli zawodowcy, mają związek z odniesionymi w przeszłości urazami. Jak zwykle w takich przypadkach, potrzebne są zakrojone na większą skalę badania z udziałem obu grup sportowców (American Journal of Neuroradiology). Omawiane studium to wspólne dzieło Narodowego Centrum Trenowania Boksu w Heidelbergu oraz Wydziału Medycyny Sportowej tamtejszego uniwersytetu.
Co dwie warstwy, to nie jedna
10 marca 2008, 17:07Inżynierom IBM-a udało się pokonać jedną z najpoważniejszych przeszkód stojących na drodze wykorzystaniu grafitu do produkcji obwodów elektrycznych. Odkryli oni w jaki sposób zapobiec interferencji, do której dochodzi, gdy podzespoły wykonane z grafenu - dwuwymiarowej struktury grafitu o grubości zaledwie jednego atomu - zaczynamy coraz bardziej pomniejszać.
Bezkrwawy pomiar
3 marca 2008, 16:52Chorzy na cukrzycę muszą kilkukrotnie w ciągu dnia mierzyć poziom cukru we krwi. Używają do tego celu glukometrów oraz igieł, którymi nakłuwają palce. Czasami proces ten bywa bolesny i są osoby, które z obawy przed bólem zbyt rzadko korzystają z glukometrów.
Kto zabrał skrzydła?
1 marca 2008, 23:41Wielu fanów motoryzacji z pewnością ma utrwalony stereotyp czterokołowych zabawek dla sławnych i bogatych. To właśnie dla nich tworzy się kolorową menażerię samochodów sportowych, którym przewodzą straszliwie drogie i potężne maszyny pokroju Enzo czy Veyrona. Czterokołowe potwory są zdolne przekroczyć niebotyczną prędkość 350 km/h. Istnieje jednak pewna szwajcarska firma, która w tym roku rozpocznie sprzedaż pojazdu osiągającego na drodze połowę prędkości dźwięku.
Moc w kropelkach
12 lutego 2008, 01:20Wiatr, słońce, pływy morskie – to tylko niektóre z dostępnych człowiekowi tzw. odnawialnych źródeł energii. Do grupy tej może dołączyć między innymi... energia deszczu. Francuscy naukowcy opracowali bowiem sposób na wytwarzanie energii elektrycznej z drgań wywoływanych przez padające krople. Niestety, jak twierdzi kierujący pracami Romain Guigon, energia ta jest nieporównywalnie mniejsza od tej pozyskiwanej z wymienionych na początku źródeł.
Elektryczne kolana
7 lutego 2008, 23:48Jedną z zalet urządzeń mobilnych jest możliwość pracy w miejscach oddalonych od cywilizacji. Odbiorniki GPS, palmtopy czy telefony satelitarne mogą działać niemal w dowolnym miejscu na Ziemi, a spory zasięg mają nawet zwykłe komórki. Kłopoty może jednak sprawiać źródło zasilania gadżetów: na odludziu dość trudno naładować ich akumulatory. Rozwiązaniem problemu mogą okazać się produkujące prąd nakolanniki skonstruowane na University of Michigan.
Bliżej ruchomych hologramów
7 lutego 2008, 11:00W nieodległej przyszłości rozwój technologiczny pozwoli widzowi wstawić swój trójwymiarowy hologram do oglądanego właśnie filmu. Profesor Nasser Payghambarian i jego zespół z University of Arizona opracowali technologię tworzenia hologramów, które mogą być aktualizowane w ciągu kilku minut.
Lepsze niż w Quake'u
7 lutego 2008, 01:08Działko szynowe (ang. railgun) to broń świetnie znana fanom gier komputerowych, przede wszystkim Quake'a. Mimo, że zajmuje ono poczesne miejsce w wirtualnych arsenałach, zasada jego działania ma solidne podstawy naukowe. Co więcej, od wielu lat w kilku państwach finansuje się badania nad rzeczywistymi, niezwykle groźnymi wersjami tego rodzaju uzbrojenia. Przed kilkoma dniami w ośrodku Naval Surface Warfare Center (Dahlgren, stan Virginia) zostały przeprowadzone próby z najpotężniejszym znanym działem szynowym. Amerykański prototyp nadał pociskowi o masie 3,5 kilograma siedmiokrotną prędkość dźwięku i energię 10,6 megadżula.
Robot skryba
29 stycznia 2008, 18:39W średniowieczu to najczęściej mnisi przepisywali księgi. Teraz nikt już tego nie robi. No, może z wyjątkiem robotów. W Karlsruhe maszyna nazwana Bios zakończyła po siedmiu miesiącach przepisywanie Biblii.